piątek, 3 marca 2017

Give me love



Dzień jak co dzień, a jednak ma coś w sobie :)
Pogoda dopisywała, słoneczko i nawet wiatr ustał.
Nie powiem  bałam się... Bardzo :D
Żartuję. Ok,ok...
A co mam na myśli? Pierwszy raz wsiadłam do samochodu z psiapsiółą. 
Nie było tak źle. Zawiozła mnie we wspaniałe miejsce. 
Od urodzenia codziennie oglądam góry. Jednak za każdym razem mnie zaskakują.
Mają w sobie coś wyjątkowego, takie same, a jednak inne każdego kolejnego dnia.
Na ich widok zapiera dech w piersiach. 
Mogę tylko podziękować, za urodzenie się w Zakopanem.
Może dla kogoś to nic nadzwyczajnego, przecież to tylko góry ...
Ja tak nie mogę powiedzieć. To coś więcej niż góry, to tajemnica..
Już nie mogę się doczekać jak śnieg zniknie i nareszcie pójdę na spacer w góry :)
Hm wyprawę, spacer to brzmi za słabo..
Znów poczuję zmęczenie, które i tak nic nie będzie znaczyć.
Nie rozumie ludzi, którzy w Zakopane przyjeżdżają dla Krupówek.
Zakopane powinno w pierwszej kolejności słynąć z gór.
Odkrywania nowych szczytów.
W tym roku jakie szczyty? Coś na pewno nowego.
Trzeba podbijać świat.
Owszem chciałabym zwiedzić coś więcej, błękitną plażę, ale w tym roku stawiam na samochód.
Czymś trzeba jeździć :)
Dziś bez żadnej mądrości. 
Taka krótka rozkminka. 
Jutro podbijamy nowe miejsca :D niech do naszego życia wejdzie trochę szaleństwa.
Trzeba brać życie na 200%.
Cieszcie się z tego co macie.Nie zawsze pieniądze świadczą o bogactwie.
Ten widok sprawia, że czuję się bogata.


















Brak komentarzy:

Prześlij komentarz